Waszczykowski złożył swoją deklarację podczas odbywającego się w Waszyngtonie posiedzenia Rady Zarządzającej Wspólnoty Demokracji.
Przypomniał, że Polska należy do grona kilku państw Unii Europejskiej, które mają swoją ambasadę w Pjongjangu. Także Korea Północna ma swoją placówkę dyplomatyczną w Warszawie. - Możemy stanowić pewien kanał komunikacji, jeśli jest to potrzebne dla społeczności międzynarodowej - powiedział minister Waszczykowski. Powtórzył jednak, że kluczem do rozwiązania sytuacji koreańskiej są Chiny.
Sytuacja w Korei Północnej była jednym z tematów posiedzenia Wspólnoty Demokracji. Obradom przewodniczył amerykański sekretarz stanu Rex Tillerson.
Niespełna dwa tygodnie temu Korea przeprowadziła szóstą już próbę nuklearną. Zagroziła też użyciem broni jądrowej przeciwko Japonii i USA. Północnokoreański przywódca Kim Dzong Un zapowiedział, że jego kraj dokończy program nuklearny, mimo nałożonych przez ONZ sankcji.
Krótko po przeprowadzeniu wspomnianej próby ambasador Korei w Polsce został wezwany do siedziby MSZ, gdzie usłyszał zdecydowane stanowisko naszego kraju. Wiceminister spraw zagranicznych Marek Magierowski "podkreślił, że działania Pjongjangu są jawnym naruszeniem zobowiązań międzynarodowych KRLD, w tym licznych rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ" - informował wówczas resort.
Zobacz też: Alarm w Japonii. Kolejny pocisk z Korei Północnej przeleciał nad Hokkaido
Oto skutki afery z reparacjami. Będziemy jeździć z paszportem na Open'era? [MAKE POLAND GREAT AGAIN]